porno opowiadania, opowiadania erotyczne:
Promienie słoneczne padały wprost na moją twarz. Spojrzałem na zegarek była godzina dziewiąta z  minutami. Poleżałem jeszcze chwilkę, wstałem, ubrałem się w garnitur i  zszedłem na śniadanie. Nic nie wskazywało na to ze ta niedziela będzie  taka wyjątkowa. Poszedłem do kościoła, a ponieważ było bardzo duszno i  gorąco nie wchodziłem do środka tylko stałem oparty o filar przy  wejściu. W pewnej chwili zauważyłem przed sobą dziewczynę ubraną na  biało. Była piękna.  Stanęła nie daleko mnie tak, że moje oczy były  skierowane na wprost jej zgrabnego tyłeczka.. Wiatr powiewał jej we  włosach. Msza się zaczęła a ja byłem skupiony tylko na niej.
Gdy klękała cipka odbiła się na materiale. Widziałem jej piękne  wzniesienia. Bardzo się wtedy podnieciłem, poczułem jak mój członek nie  mieści się w bokserkach. Po jakimś czasie jej piękne niebieskie oczka  zerknęły na mnie, a usteczka powiedziały … „ pokój nam wszystkim ”.  Podała mi rękę i się do mnie uśmiechnęła. Miałem ochotę ją pocałować i  poczuć jej usta przy moich. Msza święta dobiegała końca, wszyscy uklękli  aby się na koniec pomodlić. Ona wstała i zaczęła kierować się w stronę  wyjścia. Podszedłem do niej i zapytałem czy skoczy ze mną na lody. Z  uśmiechem na twarzy powiedziała ze jak ją odprowadzę to bardzo chętnie.  Poszliśmy na włoskie lody a potem przez park w stronę jej domu.  Pogadaliśmy trochę. Zanim się zorientowałem staliśmy już  na wprost  drzwi  wejściowych. Zapytałem o numer telefonu i poszedłem w stronę  swojego domu. Rodziców nie było, pojechali do cioci i mieli wracać jutro  wieczorem. Nie wytrzymałem i napisałem smsa czy przyjdzie do mnie i   poszedłem się onanizować do łazienki. Wyobrażałem sobie Magdę nago i  dostałem orgazmu. Sperma lała mi się po rękach. Usłyszałem sygnał  nadejścia smsa. Wybiegłem z łazienki i złapałem za telefon. Sms był od  Madzi. Napisała ze się nudzi i ze może przyjść. Napisałem jej adres. Nie  minęła godzina jak usłyszałem dzwonek do drzwi. Kiedy je otworzyłem  zobaczyłem upragnioną osobę. Zaprosiłem Magdę do salonu. Usiedliśmy na  kanapie a ja włączyłem film na DVD i ją przytuliłem. Nawet się nie  broniła. Zacząłem głaskać ją po ręce a ona dostała dreszczy. Pocałowała  mnie. Prawą ręką głaskałem ją po ręce a lewą włożyłem pod jej bialutką  bluzeczkę i zacząłem głaskać pod pępkiem. Zaczęła głośniej oddychać i  rozpięła guzik od spodni. Całowałem ją i włożyłem rękę w majteczki,  poruszyła się troszkę chyba ze strachu. Zaczęła się rozbierać. Ubrania  zdejmowała powoli. Bardzo mnie to podniecało. Po paru minutach była  naga. Rozebrałem się jak najszybciej potrafiłem i powiedziałem żebyśmy  poszli do sypialni rodziców. Położyła się na łóżku wzięła mnie za rękę i  przyciągnęła do siebie. Zacząłem lizać jej sutki a ręką pieściłem jej  wilgotną cipkę. Magda tak była podniecona, że zaczęła sapać. Delikatnie  rozchyliłem jej zgrabne nóżki i zacząłem lizać jej wzgórki a ona  pojękiwała z podniecenia. Z cipki lało się jak z Niagary. Złapała mnie  za pałkę i zaczęła ssać a potem wkładać sobie w szparkę. Szepnęła mi  żebym był delikatny i wcisnęła go w szparkę. Było mi jak w niebie. Nagle  poczułem przeszkodę. Wziąłem dwa głębokie  wdechy i z całej siły  zacząłem pchać. Usłyszałem jak by coś pękło, a Magda krzyknęła. Penisa  miałem czerwonego od krwi. Poczułem, że dochodze a Magda tez drżała i  jęczała aaaaa jeszcze achachaaaaaaaaa…. Zaczęło nas telepać z rozkoszy,  wyjęła członka i zaczęła go ssać. Spuściłem się na jej piękną   twarzyczkę i zacząłem rozcierać po piersiach. Położyliśmy się pod  kołdrę. Długo jeszcze rozmawialiśmy aż w końcu zasnęliśmy.
